„Blue monday” – czy faktycznie czeka nas smutny poniedziałek?

Czy zastanawialiście się kiedyś, który miesiąc wywołuje w Was największy smutek i przygnębienie lub który dzień mijającego roku był zdecydowanie najgorszym? Zapewne każdy mógłby odpowiedzieć na to pytanie, odnosząc się do osobistych powodów. Pewien naukowiec postanowił przyjrzeć się temu problemowi bliżej i odpowiedzieć na wcześniejsze pytania. Nie przeprowadził on jednak ankiety społecznej, lecz wystosował specjalny wzór pozwalający określić “najbardziej depresyjny dzień w roku”. Czy “blue monday” przypadający – za niecały tydzień – na 18 stycznia to faktycznie prawda?

Do wyznaczenia wzoru doszło w 2004 roku. Wtedy właśnie do Cliffa Arnalla – brytyjskiego psychologa, wieczornego wykładowcy na Uniwersytecie Cardiff – zgłosiła się agencja reklamowa biura podróży Sky Travel. Arnall został poproszony o obliczenie teoretycznie najbardziej sprzyjającego rezerwacji wycieczek dnia w roku. W wyliczeniach psycholog wziął pod uwagę motywacje wycieczkowiczów do wybrania się w urlopową podróż. Głównym czynnikiem okazał się stres pojawiający się w życiu codziennym, jak i na płaszczyźnie zawodowej. 

Arnall postanowił dotrzeć do tego, kiedy kumulacja wszelkich stresogennych zjawisk osiąga największą wartość. Jego obliczenia wskazały na 3. poniedziałek stycznia. Stąd nazwa zjawiska – blue monday. Kolor niebieski w tym przypadku symbolizować ma smutek i melancholijny stan. Otrzymany wzór bierze pod uwagę czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych, brak motywacji) oraz ekonomiczne (czas, który upłynął od Bożego Narodzenia, i efekty finansowe “prezentowego szaleństwa”).  

gdzie: 

  • W – pogoda (ang. weather) 
  • D – miesięczne wynagrodzenie 
  • d – dług, debet (ang. debt) 
  • T – czas od Bożego Narodzenia (ang. time) 
  • Q – niedotrzymanie postanowień noworocznych
  • M – poziom motywacji (ang. motivational) 
  • Na – poczucie konieczności podjęcia działań (ang. need to take action) 

Co roku w okolicach trzeciostyczniowego poniedziałku w mediach roi się od artykułów na temat nadchodzącego “dnia smutku”. Czytelnicy z góry obawiają się złego samopoczucia i nastawiają się na to, że, mówiąc kolokwialnie, nadchodzący dzień do najprzyjemniejszych należeć nie będzie. 

Jak się jednak okazuje, “blue monday” to mit. Nie ma żadnych konkretnych statystyk potwierdzających to, że wzór działa, a zła aura tej daty faktycznie jest odczuwalna. Dean Burnett – brytyjski doktor neurobiologii (podobnie jak Arnall wykładający na Uniwersytecie Cardiff) nazwał wzór “niedorzecznym” i określił całe zamieszanie “farsą”:

“Zastosowano w nim arbitralne, niepoliczalne wartości, które w dużej mierze są niekompatybilne”.

Wzór nie ma więc pełnego poparcia naukowego. Burnett podkreśla ponadto, że coroczny rozgłos “święta” może w wyraźny sposób bagatelizować problem depresji. Jak mówi neurobiolog, “blue monday” sugeruje, że depresja jest krótkotrwała i zależna od wielu czynników zewnętrznych. Co za tym idzie, odwraca uwagę od prawdziwego oblicza choroby. 

Do nieprawdziwości teorii przyznaje się sam jej autor. Od kilku lat prowadzi on aktywne kampanie mające uświadomić ludziom, że coś takiego jak “blue monday” po prostu nie istnieje. Jego apele przechodzą i znikają jednak bez większego echa. Media z całego świata bowiem cyklicznie przypominają o zbliżającym się “niebieskim poniedziałku”, a co roku kolejna grupa osób słyszy o odkryciu Arnalla po raz pierwszy. 

Z myślą o nadchodzącym trzecim poniedziałku stycznia warto więc zadbać o pozytywne nastawienie i myślenie – działania, które pozwolą raz na zawsze odejść w zapomnienie kontrowersyjnemu mitowi. 


Autor: Michał Nieckarz

Zdjęcia: pixabay.com, Instagram

Michał Nieckarz

Tor wyścigowy, dziupla komentatorska i mikrofon w dłoni - tak widzę siebie za 10 lat. Interesuje mnie cały otaczający mnie świat, a w szczególności sport i kultura. Zarażanie innych moimi pasjami, to kolejna z nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *