Czy egzamin może być udany, gdy nie kwitną kasztany?


Wtorek. Rano. Majówka właśnie dobiegła końca. My, upojeni blaskiem minionych dni (i nie tylko), wracamy do szarej rzeczywistości. Oni zmierzają do szkół – zmierzyć się z własną dojrzałością. Kwitnących kasztanów brak. Ulice zapełniają tłumy odświętnie ubranych osób. Jakie uczucia im towarzyszą? Jak spędzali ostatnie dni przed maturami? Czego się spodziewają?

Nie stresuję się ani trochę, czuję nawet lekkie podekscytowanie. – Mówi Bartek, absolwent technikum. – Najbardziej cieszę się z tego, że będę mógł się sprawdzić, czy moje przygotowania nie “poszły w las”. Na pewno czas po maturach zamierzam zagospodarować na weekendowe ognisko, a potem już praca. I tak aż do momentu, w którym pójdę na wymarzoną uczelnię. W przyszłości planuję ukończyć AWL we Wrocławiu i pójść na zawodowego żołnierza. Dzień przed maturami postanowiłem odpocząć i ze „świeżą głową” podejść do egzaminu następnego dnia.

Michał, który również planuje iść na Akademię Wojsk Lądowych, poniedziałek spędził na powtórce lektur i szlifowaniu umiejętności w pisaniu rozprawki. – Potem zrobiliśmy sobie z dziewczyną piknik na łące. – Mówi absolwent. – Spoglądaliśmy na chmury i oglądaliśmy zachód słońca. Teraz raczej niczym się nie stresuję. Czas po maturach to będzie czas relaksu. Dzisiaj rano powtarzałem jeszcze lektury. Wydaje mi się, że na jednym z tematów rozprawek może pojawić się “Pan Tadeusz”.

Pan Tadeusz?

Na j. polskim spodziewam się Pana Tadeusza, ale osobiście liczę na Lalkę. – mówił wcześniej Bartek. Jego pragnienia się ziściły, bo przy pierwszym z tematów znalazł się fragment powieści Prusa. Czy ambicja ułatwia człowiekowi osiągnięcie zamierzonego celu?brzmiał pierwszy temat rozprawki. Ucieszyłem się, że to jednak była Lalka – mówił Michał, już po egzaminie.

W tym roku tematów do wyboru było więcej, niż w pozostałych latach. Drugim tematem (bez lektury obowiązkowej) było: Miasto – przestrzeń przyjazna czy wroga człowiekowi? Z fragmentem Ziemi obiecanej Reymonta. Ostatnia do wyboru była interpretacja wiersza (Strych Beaty Obertyńskiej).

Starałam się nie nastawiać na jakąś lekturę, jednak przypuszczałam, że to może być Lalka. – Powiedziała absolwentka liceum, Blanka. – Wybrałam właśnie ten temat, ponieważ przy nim automatycznie przyszły mi do głowy argumenty. Uważam, że tegoroczny test nie był jakoś bardzo trudny, choć przy niektórych zadaniach z czytania ze zrozumieniem musiałam się na chwilę zatrzymać. Ogólne wrażenia po polskim mam raczej pozytywne.

Co z reżimem sanitarnym?

Oczywiście wszyscy byli w maseczkach, trzeba było dezynfekować ręce oraz zachowywać bezpieczny dystans. Kiedy siedzieliśmy w ławkach, na czas egzaminu mogliśmy zdjąć maseczki. – Odpowiada Blanka.

Pandemia i zdalne nauczanie?

Myślę, że zdalne nauczanie stworzyło dla mnie przestrzeń do samodzielnych powtórek, samodzielnego opracowywania materiałów i szukania odpowiedzi. – Mówi absolwentka liceum, Marlena. – Jednak brak kontaktu z rówieśnikami, nauczycielami i tak naprawdę całym światem zewnętrznym sprawiał, że często rzeczywistość wirtualna stawała się tą jedyną obowiązującą. Codzienne wpatrywanie się w komputer było zaprzeczeniem istoty szkoły.

Matura z języka polskiego? Niekoniecznie

Za wyniki w Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego Marlena była zwolniona z pisania egzaminu. Ma już zagwarantowane 100% na świadectwie oraz miejsce na polonistyce, jeśli się zdecyduje. Rozważa jeszcze jednak wybór takich kierunków jak historia sztuki lub dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. Jak ocenia ilość pracy, którą włożyła w przygotowania do olimpiady?

– Przygotowania do olimpiady wymagały dużych pokładów cierpliwości i siły, ale przede wszystkim czasu. To wiele godzin spędzonych na lekturze rozmaitych tekstów, ich dokładnym studiowaniu i wyciąganiu wniosków. To walka, którą człowiek podejmuje każdego dnia ze światem wewnętrznym (swoich słabości) i światem zewnętrznym (który niekoniecznie stwarza dogodne warunki do nauki, a czasami wręcz demotywuje). Moja nauczycielka nieustannie motywowała mnie do pracy każdym dobrym słowem i radą.

Egzaminy z matury podstawowej potrwają jeszcze do czwartku. W tym roku, tak samo jak w poprzednim, egzaminy ustne nie będą obowiązkowe – absolwenci, którzy potrzebują ich wyników, by dostać się na uczelnię zagraniczną, mogą do części ustnej przystąpić w dniach 19-21 maja. Egzaminy z przedmiotów rozszerzonych potrwają jeszcze do 20 maja.

Ci, którzy nie będą mogli przystąpić do egzaminów w sesji majowej z przyczyn losowych lub zdrowotnych, będą mogli zrobić to w sesji dodatkowej w czerwcu (1-16.06).

Świadectwa maturalne zostaną przesłane do szkół do 5 lipca.


Autor: Karolina Sobczyńska

Karolina Sobczyńska

Czym byłoby życie bez sztuki... Lubię patrzeć na świat i dużo rozmyślać. Często odpływam myślami gdzieś daleko. Co robię w wolnych chwilach? Uprawiam sztukę. Maluję farbą, tworząc obrazy. Maluję dźwiękiem, tworząc muzykę. Ale przede wszystkim - maluję słowem. Dajcie znać, czy podoba wam się to, co widzicie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *