Czym chce nas zaskoczyć EKIPA w sezonie 3?

Karol „Friz” Wiśniewski i jego EKIPA planują kolejne wielkie rzeczy. Po dość niemrawym drugim sezonie nadchodzi czas na odrobinę świeżości – do preorderu trafiła właśnie płyta EKIPY, w ramach której w ostatnim czasie były kręcone teledyski w Dubaju i na Zanzibarze. To jednak nie wszystko.

 

 

Dla wszystkich niewtajemniczonych – projekt EKIPA powstał pod koniec sierpnia 2018 roku, a w jego skład początkowo wchodzili: Karol „Friz” Wiśniewski, Mateusz „Tromba” Trąbka, Mateusz „Mini Majk” Krzyżanowski oraz Łukasz „Wujek Łuki” Wojtyca. To właśnie ta czwórka stworzyła podstawę i zbudowała solidne fundamenty do funkcjonowania na polskiej scenie YouTube’a. Z czasem do chłopaków zaczęły dołączać ich partnerki oraz bliscy znajomi bądź współpracownicy. Przełomowy stał się dla nich rok 2019, w trakcie którego na kanale Friza codziennie ukazywały się filmy o różnorodnej tematyce, głównie rozrywkowej. Okres daily, którego finał miał miejsce dokładnie rok temu, uznaje się za główną część pierwszego sezonu EKIPY, który potężnie zaowocował i pozwolił projektowi nabrać jeszcze większego tempa i rozgłosu.

W kolejnych miesiącach EKIPA długo gościła w Stanach Zjednoczonych, raz po raz przenosząc się do coraz to atrakcyjniejszych willi. Przebywali tam prawie 3 miesiące, choć „wakacyjne” koncepcje zakładały oczywiście o wiele krótszy okres czasu. Ich plany pokrzyżowała, jak możemy się domyśleć, pandemia COVID-19. Po powrocie do Polski już oficjalnie wybrzmiał sezon 2 – w mojej opinii nieco bezbarwny. Co prawda Friz i cała reszta zamieszkali jako całość w trzyczęściowym domu w Krakowie, w którego wnętrzu znajduje się m.in. robiący spore wrażenie basen i przestrzenny salon, ale to nie było już to samo, co w przypadku daily. Produkcje EKIPY nie straciły na wyświetleniach, choć były nieco mniej regularne. Treść filmów natomiast zaczęła coraz bardziej szokować, a pomysły na filmy stawały się coraz mniej infantylne. Brakowało jednak tego efektu „boom” oraz kropki nad „i”.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Karol Wiśniewski (@frizoluszek)

 

Od samego początku projektu Karol opierał swój kontent na zasadzie family friendly (ang. przyjazny rodzinie). Nie zdarzało mu się przeklinać bądź upubliczniać nieprzyzwoitych scen, a jego filmy w bardzo dużej mierze były oglądane przez najmłodszych. Było to spowodowane prawdopodobnie chęcią jak najdokładniejszego wpasowania się pod algorytm YouTube’a.  Z czasem jednak zasada ta powoli przestawała obowiązywać, a na filmikach Friza zaczęły pojawiać się różnego rodzaju „brudy”. W poniedziałek, tj. 8 marca, dokładnie w rocznicę finału daily, na jego kanale pojawił się niespełna dwugodzinny dokument pt. „Influencerzy bez cenzury”. Zostało w nim poruszonych wiele ciekawych kwestii, takich jak połączenie ze spółką JR Holding, wejście EKIPY na giełdę czy też kulisy wyjazdów do Dubaju i na Zanzibar. Nie zabrakło również uwiecznienia życia codziennego ekipowiczów i ich wzajemnych relacji „od kuchni”.

 

 

Trzeba przyznać, że ogłoszony w filmie sezon 3. zapowiada się niezwykle interesująco. Na oficjalnym kanale EKIPY pojawił się już pierwszy utwór „3KIPA”, który w godzinę zgromadził ponad 300 tys. wyświetleń! Moim zdaniem kawałek ten bardzo wpada w ucho i jest to jak najbardziej poziom wyżej niż wypuszczone w lutym 2020 roku „Przejmujemy Jutuby” w kolaboracji z chłopakami z WiP Bros. Współpraca Friza wraz z Cleo, B.R.O, Donatanem i Jacusiem może przynieść naprawdę sporo korzyści. Choć to co wydarzy się w sezonie 3. dalej pozostaje wielką niewiadomą, mimo wszystko może zostać przyćmione przez potencjalny sukces odniesiony na giełdzie oraz premierę płyty EKIPY, na którą – przynajmniej według mnie – będzie dość duży hype. Wysyłka ruszy w czerwcu, a sam album jest już dostępny na stronie EKIPATONOSI w kilku wariantach. Najdroższy z nich – Deluxe Box Premium (w zestawie z kapeluszem typu buckethat, neonowymi okularami, nerką z pinem i kolekcjonerskim biletem) – został wyceniony na 399 złotych. Niewykluczone, ale też i mało prawdopodobne jest to, że Friz i EKIPA pójdą w ślady chociażby Young Multiego, który YouTube’a zamienił na karierę muzyczną. Miejmy jednak nadzieję, że nie ziści się sparafrazowane powiedzenie: „Śpieszmy się kochać YouTuberów, tak szybko zostają raperami”.

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Karol Wiśniewski (@frizoluszek)


Autor: Piotr Sornat

Zdjęcie: ddob.com

Piotr Sornat

Interesuję się sportem, muzyką oraz technologią. Zajmuję się produkcją muzyczną oraz piszę własne teksty. W wolnym czasie przygotowuję materiały informacyjne i publicystyczne. Pisanie sprawia mi ogromną satysfakcję i zaspokaja moje potrzeby samorealizacji. Prywatnie kibic Arsenalu, Zagłębia Lubin oraz fan schaftera i Taco Hemingwaya.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *