Geralt z Rivii, Biały Wilk, Rzeźnik z Blaviken – 35-lecie Wiedźmina
W grudniu mieliśmy okazję świętować 35-lecie istnienia uniwersum wiedźmina. Świat stworzony przez polskiego pisarza, Andrzeja Sapkowskiego, przez ponad trzy dekady był rozwijany o nowe postaci, wątki oraz formy przedstawienia odbiorcom. Od opowiadań wydawanych w czasopismach po grube tomy sagi wiedźmińskiej, od skromnych gier planszowych po rozbudowane gry wideo, od wątpliwej jakości ekranizacji po międzynarodowy serialowy hit – oto dzieje Białego Wilka.
Na początku było słowo…
Historia Wiedźmina sięga 1986 r., kiedy Andrzej Sapkowski opublikował opowiadanie o takim właśnie tytule. Pisał on wtedy utwory oparte na legendach i baśniach, i taki był też ten tekst. Co więcej, nie był on związany bezpośrednio z Geraltem z Rivii. Opowiadanie zostało opublikowane w miesięczniku „Fantastyka” i było pracą konkursową dla tegoż magazynu. Sapkowski zdobył wtedy 3. nagrodę.
Pierwsze cztery opowiadania o znanym nam wiedźminie, Geralcie z Rivii, zostały wydane w zbiorze opowiadań “Wiedźmin” w 1990 r., natomiast cała saga o wiedźminie, skupiająca się głównie na przygodach Białego Wilka to razem pięć powieści: “Krew elfów”, “Czas pogardy”, “Chrzest ognia”, “Wieża jaskółki” i “Pani Jeziora”, wydanych jako osobne książki w latach 1994-1999.
Zainteresowanie Geraltem okazało się na tyle duże, że w latach 1993-1995 powstało także sześć komiksów autorstwa Bogusława Polcha i Macieja Parowskiego, ze scenariuszami przygotowanymi przez Sapkowskiego, a w roku 2001 do sprzedaży trafił pierwszy podręcznik do gry fabularnej “Wiedźmin: Gra wyobraźni”.
Światła, kamera, akcja!
Zanim uniwersum wiedźmina zajął się Netflix, ekranizacje przygód Geralta powstały na jego rodzimym podwórku. Polski film “Wiedźmin” oraz trzynastoodcinkowy serial (o tym samym tytule) miały swoje premiery kolejno w 2001 i 2002 roku. Obie produkcje powstały na podstawie scenariusza Michała Szczerbicy, wyreżyserował je Marek Brodzki, a rola Geralta przypadła Michałowi Żebrowskiemu.
Niestety, serial okazał się bardzo przeciętny, a adaptacja filmowa jeszcze gorsza. Została chłodno przyjęta, czemu trudno się dziwić – film „Wiedźmin” był jedynie zlepkiem najciekawszych wydarzeń z serialu. Już sam fakt takiego recyklingu treści (lub skoku na kasę – jak kto woli) mógł zniechęcić widza. Dodatkowo, sam serial miał wiele minusów, takich jak np. jakość efektów specjalnych. Przez to Geralt nie miał czego szukać w świecie kinematografii… do czasu.
Wiedźmin and chill
Dzisiaj o Wiedźminie najczęściej mówi (i pisze) się w kontekście serialu na platformie Netflix, który zadebiutował w grudniu 2019 roku. Jego główną producentką jest Lauren Schmidt Hissrich, a w rolę Geralta wcielił się Henry Cavill. Warto zwrócić uwagę, że “Wiedźmin” posiada polski dubbing. Nic więc dziwnego, że główny bohater mówi głosem Michała Żebrowskiego (subtelne oczko w stronę osób znających pierwszą ekranizację przygód Białego Wilka).
Netflixowski „Wiedźmin” okazał się hitem. Jak możemy przeczytać w sprawozdaniu firmy za ostatni kwartał 2019 r. – w ciągu pierwszego miesiąca od premiery, ponad 76 milionów użytkowników obejrzało przynajmniej 2 minuty serialu. Ustanowiło to na platformie rekord pod względem oglądalności w premierowym miesiącu.
W 2021 r. na Netflixie pojawiła się także pełnometrażowa animacja “Wiedźmin: Zmora Wilka”, której głównym bohaterem jest wiedźmin Vesemir – nauczyciel Geralta. Produkcję w oparciu o scenariusz Beau DeMayo wyreżyserowała Kwang Il Han.
I Ty możesz zostać wiedźminem
Po filmowych niepowodzeniach przyszedł czas na odtworzenie świata z powieści Sapkowskiego w sferze elektronicznej rozrywki i umożliwienie graczom wcielenie się w postać Geralta. Gry wideo z gatunku RPG z serii Wiedźmin, które prezentowały losy bohatera po sadze opowieści Sapkowskiego, zostały wyprodukowane przez polskie studio CD Projekt Red.
“Wiedźmin”, “Wiedźmin 2: Zabójcy królów” oraz “Wiedźmin 3: Dziki Gon” miały swoje premiery kolejno w latach 2007, 2011, 2015. W każdej z gier Geraltowi głosu użyczył Jacek Rozenek. Ostatnia część zdobyła dwie nagrody gry roku 2015: od Golden Joystick Awards oraz The Game Awards. Doczekała się nawet dwóch dodatków rozszerzających podstawową fabułę – „Krew i wino” i „Serca z kamienia”.
W lipcu 2021 r. premierę miała darmowa gra mobilna “Wiedźmin: Pogromca potworów”, która mechaniką rozgrywki jest znacząco zbliżona do popularnego niegdyś “Pokemon GO”. Za jej produkcję odpowiedzialne jest studio Spokko.
Od opowieści fantasy po napoje izotoniczne
Geralt oraz inne postacie z uniwersum Sapkowskiego, takie jak Ciri, Triss, Yennefer czy Jaskier, zdają się coraz bardziej przenikać do naszego świata. Wiedźmin to więc nie tylko historie opowiedziane przy użyciu różnych środków wyrazu. To także różnego rodzaju przedmioty związane mniej lub bardziej z samą marką, znaną dziś już nie tylko grupie fanów polskiego fantasy – kolekcjonerskie złote monety, merch związany z wiedźmińskim światem czy limitowane serie napojów izotonicznych.
I tak na prawdę, trudno się temu dziwić – tak doceniona marka, z wieloletnią historią, jest świetną machiną do zarabiania pieniędzy. Duża dowolność w wyborze formy obcowania ze światem wiedźmina: książki, komiksy, filmy, seriale, gry fabularne lub wideo, daje tym produktom możliwość wzajemnego wspierania się. Dla przykładu – popularność serialu z grudnia 2019 r. przełożyła się też na zwiększone zainteresowanie grą Wiedźmin 3: Dziki Gon. Zanotowała ona wtedy wzrost ilości graczy o ponad 107%, a mowa tu wyłącznie o wersji na platformę Steam.
Dzięki szerokiej dostępności, świat wiedźmina to miejsce, w którym wiele osób będzie mogło znaleźć coś dla siebie. Można przecież posłuchać audiobooka w drodze do pracy, poczytać powieści w wolnych chwilach, czy zarwać nockę z kontrolerem w dłoniach.
Autor: Mikołaj Świdziński
Zdjęcie: Witcher 3: Wild Hunt press kit