GOŁĘBIE TO KUMPLE

Dzisiaj jest Światowy Dzień Gołębia. Kto by pomyślał, że gołębie mają własny dzień. Zazwyczaj większość z nas ich nie zauważa. Dzień Gołębia jest wzorowany na amerykańskim National Pigeon Day (13 czerwca). Czas najwyższy zauważyć gołębie.

Sąsiadki vs. gołębie

W szybę mi stuka i mówi. W zasadzie nie mówi – grucha. Przybysza idzie przywitać moja kotka. Przybysz uciekł. Płochliwe to takie. Przyleciał znowu i dalej drażni moją kotkę. W zasadzie drażni nie tylko ją. Większe polowania na gołębie urządzają sąsiadki.
Raz (ta z dołu) zapukała do moich drzwi.
Sąsiadka: „Ma tu pani kija.”
Ja: „A po co mi ten kij?”
Sąsiadka: „Będzie Pani strącać gołębiom gniazda. Dosięgnie Pani z balkonu.”
Miałabym strącać czyjeś domki i jajka, które w nich są. Chory pomysł. Oczywiście kija nie wzięłam, sąsiadkę ozięble pożegnałam.
Druga sąsiadka (ta z góry) preferuje sama rozprawiać się z gołębiami. Zamontowała na oknie ostre kolce i kruki. Kruki jeszcze ujdą (już dawno gołębie ogarnęły, że to atrapy), ale kolce? A potem widzimy na ulicy gołębie z pokaleczonymi łapkami. Co ciekawe tuż nad kolcami sąsiadka powiesiła ziarno dla ptaków. Chyba jest nieco niezdecydowana. Tępić czy karmić? A może jest to forma pułapki?

Symbol pokoju

Gołąb jest symbolem pokoju, a także (według chrześcijaństwa) symbolem Ducha Świętego. Dlaczego symbol pokoju wzbudza aż tyle negatywnych emocji? Ja nie wiem. Brudzi samochód i parapet? Ściera, mydło i po sprawie. Budzi rano gruchaniem? Kosiarki też budzą i nikt ich kolcami nie kłuje.

A ja lubię gołębie

Od dziecka broniłam gołębi, w przeciwieństwie do innych dzieci. Ja je karmiłam, a koledzy ganiali. W takim razie ja ganiałam kolegów. Brałam za łeb i tłumaczyłam, że gołębie to kumple.

Osobiście do gołębi nic nie mam. W dzieciństwie nawet miałam zaprzyjaźnioną gołębicę – Annę Luizę (była równie piękna co Anna Luiza z „Barbie jako Księżniczka i Żebraczka”). Teraz para gołębi robi sobie gniazdo w moich doniczkach. Według niektórych ludzi zwierzęta nie mają praw, więc działania na niekorzyść zwierząt są w porządku, ale ja takich ludzi nie słucham. Innym również nie radzę. Zwierzęta mają prawa.


Autor: Aleksandra Desperak
Zdjęcia: pixabay

Aleksandra Desperak

Zwykła dziewczyna - miłośniczka zwierząt, wegetarianka, z dystansem do siebie. Bezkompromisowa, jeśli chodzi o krzywdę ludzi, zwierząt, przyrody. Ostatnio odkryła w sobie pierwiastek ogrodniczy. Pierwiastek kulinarny odkrywa powoli, ze względu na bezpieczeństwo rodziny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *