Grammy zostały rozdane – 63. ceremonia!
Za nami 63. ceremonia rozdania nagród Grammy, najważniejszych nagród muzycznych przyznawanych przez amerykańską Narodową Akademię Sztuki i Techniki Rejestracji. Data tegorocznej gali jest symboliczna – to dokładnie rocznica wprowadzenia lockdownu w USA. Przez cały wieczór zachowywane były wszelkie środki ostrożności w związku z COVID-19.
To wydarzenie z całą pewnością należało do pań. Najwięcej emocji wzbudzają zawsze kategorie obejmujące artystów muzyki popularnej, tak było i tym razem. Kilka słów o moich faworytkach.
W historii Grammy Awards zapisała się Beyoncé, która otrzymując nagrodę za „najlepsze wykonanie R&B” z utworem „Black Parade”, stała się nową rekordzistką i tym samym posiadaczką, aż 28 statuetek.
W kategorii album roku zwyciężyła Taylor Swift z utworem „Folklore”, tym samy stała się pierwszą kobietą nagrodzoną w tej kategorii trzykrotnie. Artystka zaskoczyła fanów wydaniem albumu w lipcu 2020 roku. Taylor jest nie tylko wokalistką, ale przede wszystkim autorką tekstów i muzyki do swoich utworów.
Nagrodę za najlepszy album wokalny pop: „Future Nostalgia” zdobyła Dua Lipa. Jej utwory grają wszystkie stacje radiowe na świecie. Jest piękną kobietą obdarzoną niezwykle ciekawą barwą głosu, z dobrze osadzonymi „dołami”. Po obejrzeniu jej ostatniego koncertu online: „Dua Lipa: Tiny Desk (Home) Concert”, mocno trzymałam kciuki za tę nominację.
W kategorii najlepszy duet zwyciężyły Lady Gaga i Ariana Grande z utworem „Rain on Me”. Choć bardzo cenię artystki zarówno razem jak i osobno, było mi przykro, że niestety nie wzięły udziału w gali. Jeśli chodzi o mężczyzn, Justin Bieber, nominowany w czterech kategoriach, jeszcze przed rozpoczęciem gali ostro skrytykował Grammy. Podobnie jak znany kanadyjski wykonawca The Weekend, który nie krył rozczarowania w związku z brakiem nominacji. Panowie zarzucili organizatorom korupcję. Ile w tym prawdy? Osobiście śledzę tę uroczystość od wielu lat i sądzę, że tegoroczne nagrody trafiły do zasłużonych artystów.
Doceniony został również Harry Styles, za najlepsze wykonanie solowe pop: „Watermelon Sugar”. Słuszność otrzymania tej nagrody potwierdził swoim występem na żywo, jeszcze tego samego wieczoru.
Jeśli chodzi o część artystyczną, niestety większość wykonawców prezentowała się z wcześniej nagranych wideo. Na żywo wystąpił jedynie Harry Styles oraz Dua Lipa. Ponadto nie było publiczności, a jedyną widownią byli artyści obecni podczas gali. W roli prowadzącego sprawdził się aktor i komik Trevor Noah.
Wszyscy nagrodzeni:
Najlepsze wykonanie pop duet/grupa – „Rain On Me” Lady Gaga i Ariana Grande;
Najlepszy album rock – „The New Abnormal” The Strokes;
Najlepszy album rap – „King’s Disease” Nas;
Najlepsze wykonanie rap – „Savage” Megan Thee Stallion featuring Beyonce;
Najlepszy album R&B – „Bigger Love” John Legend;
Najlepszy muzyczny film – „Linda Ronstadt: The Sound Of My Voice” Linda Ronstadt;
Najlepszy teledysk – „Brown Skin Girl” Beyoncé, Blue Ivy & Wizkid;
Najlepszy skompilowany soundtrack dla mediów wizualnych – „Jojo Rabbit” – VA, Taika Waititi;
Najlepsza piosenka napisana dla mediów wizualnych – „No Time To Die” („No Time To Die”) Billie Eilish;
Najlepsze nagranie remiks – „Roses (Imanbek Remix)” SAINt JHN;
Najlepszy nowy artysta: Megan Thee Stallion;
Najlepszy album country: „Wildcard” Miranda Lambert;
Najlepsze wykonanie solowe pop: „Watermelon Sugar” Harry Styles;
Najlepsza piosenka roku: „I Can’t Breathe” H.E.R.;
Najlepsza piosenka rap: „Savage” Megan Thee Stallion i Beyonce;
Najlepszy album wokalny pop: „Future Nostalgia” Dua Lipa;
Najlepsze wykonanie R&B: „Black Parade” Beyonce;
Najlepszy album roku: „Folklore” Taylor Swift;
Nagranie roku: „Everything I wanted” Billie Eilish i Finneas.
Autor: Agata Jurewicz
Zdjęcia: Instagram