If i could make it go quiet – debiut girl in red

Jeszcze przed debiutem studyjnym muzyka girl in red była nieodłącznym elementem kultury młodego pokolenia LGBTQ+. Zapowiadając premierę albumu artystka zapewniała jednak, że podbije on cały świat. 

Marie Ulven, znana jako girl in red, zasłynęła dzięki swojej muzyce skupiającej się na miłości do kobiet oraz zdrowiu psychicznym. Utwory takie jak we fell in love in october czy girls stały się tak rozpoznawalne wśród nieheteronormatywnych kobiet, że fraza “do you listen to girl in red?” stała się subtelnym sposobem na poznanie czyjejś orientacji. Debiutancki album, wypuszczony 30 kwietnia tego roku, może jednak okazać się przepustką do szerszej publiczności i obiecującej kariery norweskiej artystki.

O zbliżającym się debiucie Ulven poinformowała już w 2019 roku, zapowiadając, że podbije świat płytą World in Red. Choć sytuacja pandemiczna opóźniła pojawienie się nowego albumu, artystka wydała kolejno trzy single: midnight love (kwiecień 2020), Rue (sierpień 2020) oraz Serotonin (marzec 2021), zapowiadający premierę płyty pod zmienioną nazwą na koniec kwietnia. If I could make it go quiet okazało się jednak warte oczekiwania, zachwycając fanki i fanów nową, dojrzalszą wersją girl in red.

Piosenkarka jak zwykle oparła swoje utwory na pełnej otwartości i szczerości. Na płycie ukazały się nie tylko spokojne, romantyczne brzmienia takie jak midnight love czy I’ll Call You Mine. Ukazuje ona miłość w wielowymiarowy sposób. W piosenkach pojawia się temat zdrady, zazdrości o uczucia przyjaciółki, czy seksu.  Album otwiera za to jeden z singli – Serotonin, który otwarcie mówi o towarzyszących artystce problemach psychicznych. Na podobnej tematyce skupiają się Rue i Apartment 402, choć wątek ten przewija się przez całą płytę.

Nowy album ukazuje podróż jaką przebyła artystka. Po mocnym początku z Serotonin i burzliwych Did You Come? czy You Stupid Bitch, pojawiają się spokojniejsze już Apartment 402 oraz I’ll Call You Mine.  Album kończy krótki utwór instrumentalny i would feel like this, zamykający świetnie przemyślaną kompozycję. Jak czułaby się Ulvan, gdyby wszystkie problemy z albumu ucichły? Odpowiedź kryje się w dźwiękach pianina – pięknych i spokojnych. If I could make it go quiet I would feel like this.

Artystka przeszła długą drogę od świetnych,  niemniej amatorskich produkcji, które tworzyła sama w sypialni, po dokładnie przemyślany i skomponowany album studyjny. Po raz pierwszy też współpracowała z tak rozpoznawalnymi twórcami jak Finneas O’Connell, który pomagał jej w produkcji Serotonin. Na szczęście nie zanosi się żeby norweska piosenkarka planowała osiadać na laurach. Pozostaje już jedynie zapytać, do you listen to girl in red?


Autor: Izabela Korona

Zdjęcie: Mia Ross/Wikimedia Commons

Izabela Korona

Kiedyś uwielbiałam czytać horrory, marząc o karierze pisarki. Później dowiedziałam się, że demony istnieją i zapragnęłam je poskramiać na psychologii. Po roku zrezygnowałam, żeby wrócić do porzuconego marzenia pisania o rzeczach strasznych - poszłam na dziennikarstwo opisywać rzeczywistość. Za dnia czytam o ekologii, nierównościach społecznych i ukochanej psychologii. Nocami unikam deadlinów patrząc w gwiazdy i poszukując tej jedynej piosenki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *