Izolacja może być dobra

Wszyscy doświadczyliśmy w swoim życiu potrzeby odcięcia się od spraw codziennych. Ostatni rok dostarczył nam ku temu wielu okazji i chociaż przymusowa izolacja wydaje się negatywnie odbijać na naszym zdrowiu psychicznym, to chwilowe poddanie się jej z własnej woli może nieść ze sobą pozytywne skutki.  

Przebywanie w samotności to doskonały moment, by poznać siebie samego, zastanowić się nad swoim życiem oraz celem, do którego dążymy. Krótka izolacja od zewnętrznych bodźców pozwala odbudować spokój umysłu, może pomóc przywrócić utracone w gonitwie dnia poczucie bezpieczeństwa czy nawet znacząco zwiększyć twoją produktywność oraz kreatywność. Należy wiedzieć, że nawet pędzący z zawrotną prędkością przez życie człowiek również potrzebuje pit-stopu, który będzie mu momentem refleksji i analizy dotychczasowych doświadczeń.

Myśl o spędzaniu czasu w samotności jest jednak dla niektórych przerażająca. Boimy się życia bez przyjaciół, rodziny czy drugiej połówki. Opieramy na tych relacjach swoje poczucie wartości i bezpieczeństwa, tym samym uzależniając się od tych osób. Zły humor naszych bliskich odbija się wtedy na nas samych i z tego powodu, często na siłę, staramy się im ten humor poprawić, zapominając przy tym o własnych potrzebach. Każdy z nas jednak znajdzie się kiedyś w momencie, w którym tych osób zabraknie, a my będziemy zdani tylko na siebie. Trzeba pamiętać o tym, że nikt nie jest ci bliższy niż ty sam.

Bycie samemu wcale nie oznacza samotności, co więcej, chwilowa izolacja może poprawić twój kontakt z bliskimi osobami. Pozwala na pewną ewaluację tych relacji i rozstrzygnięcie tego, czy na pewno odbijają się one na Tobie pozytywnie. Niestety, często chcąc na siłę zaspokoić potrzebę integracji, wybieramy osoby nie do końca właściwe. Mogą one mieć negatywny wpływ na nasze samopoczucie. Chwila kontemplacji, rozważenia wszystkich za i przeciw, pozwala uniknąć toksycznych znajomości.

Jak spędzać czas z samym sobą?

Największe efekty przynosi medytacja. Nie jest ona niczym skomplikowanym, wystarczy wyłączyć telefon, zamknąć się w pokoju i poleżeć kilkanaście lub kilkadziesiąt minut z zamkniętymi oczami w łóżku. Metoda ta pozwala się wyciszyć i odzyskać spokój ducha. Nie musisz myśleć o niczym konkretnym, po prostu wsłuchaj się w swój wewnętrzny głos i daj mu się wypowiedzieć.

Oczywiście, nie każdy potrafi usiedzieć chwilę w ciszy i spokoju. Izolacja nie znaczy wcale, że nie możesz spędzać tego czasu aktywnie. Jedyne co jest ci potrzebne, to chwila ze sobą i dla siebie. Taki moment może przybrać różnego rodzaju formy – przejażdżka rowerem, jogging czy nawet krótki spacer jest równie dobrym pomysłem co medytacja.

Kolejną rzeczą, którą możesz robić w samotności bez poczucia marnowania czasu są wszelkie kreatywne czynności. Malowanie, gra na instrumencie, dzierganie, taniec czy śpiew to zajęcia nie tylko pozwalające się wyciszyć, ale są one również satysfakcjonującą formą samodoskonalenia. Ważne jest, byś sam wybrał odpowiednią dla siebie metodę izolacji od ludzi i codziennych obowiązków. Z momentem, w którym stanie się ona dla ciebie przyjemna jest duża szansa na to, że się od niej uzależnisz, a co za tym idzie – będziesz zdrowszym człowiekiem.

Autor: Filip Karasiewicz
Zdjęcia: Pixabay.com

Źródła:
https://psycholog-pisze.pl/umiesz-byc-sam/
http://horyzonty.ignatianum.edu.pl/HW/article/view/100
https://veganisland.pl/dlaczego-powinienes-spedzac-czas-z-samym-soba/