Longboarding – czyli uliczny surfing po mieście
Longboard to coś więcej niż odpychanie się nogą od ziemi. Longboardig to wolność poruszania się, wiatr we włosach oraz stylowy i ekologiczny środek transportu. Uliczny surfing, jak często mówi się o tej aktywności, jest również idealnym rozwiązaniem dla miłośników wysokich fal i snowboardu po zakończeniu sezonu na ich ukochany sport. Skąd w ogóle wziął się sam pomysł longboarindgu, czym różni się on od tradycyjnego skatebordingu oraz jakie style możemy rozróżnić w dzisiejszej jeździe na longu?
Longboard – co to takiego?
Longboard to nic innego, jak modyfikacja klasycznej deskorolki, która charakteryzuje się większą długością – od 70 do nawet 150 cm. Jego blat najczęściej posiada charakterystyczny kształt łezki lub ma zwężenia w okolicach kółek, coraz częściej jednak producenci longów tworzą całkowicie odmienne od tych tradycyjnych formy.
Pierwsze longboardy powstały w Stanach Zjednoczonych w połowie XX wieku. Początkowo korzystali z nich głównie znudzeni surferzy, którzy szukali dla siebie zajęcia, gdy niemożliwe było łapanie fal. Nic dziwnego więc, że inspiracją dla łezkowatego kształtu longboardu były właśnie deski surfingowe, a sport ten do dzisiaj nazywany jest surfowaniem po asfalcie. Często longi tworzone są z motywem surfingowym, a ich drewniana faktura przypomina styl boho.
Longboarding vs skateboarding
Tak naprawdę niewiele łączy obie te dyscypliny. Longboard posiada wiele cech, które sprawiają, że jeździ się na nim łatwiej, szybciej oraz wygodniej niż na deskorolce tradycyjnej. Aerodynamiczny, wydłużony kształt umożliwia osiąganie dużych prędkości, a szerszy blat to wygodniejsze ułożenie stóp i większa stabilność podczas jazdy, co przydaje się podczas przemieszczania na większych dystansach. Nie bez znaczenia jest również wielkość kółek. Są większe niż w deskorolce, co ułatwia manewrowanie i umożliwia komfortową jazdę nawet na nierównym podłożu. Często zdarza się nawet tak, że gdy jedna osoba jedzie na longu, a obok niej druga na skate, to ta pierwsza przejedzie po kamyczkach bez żadnego problemu, natomiast druga zaliczy upadek; cały „urok” skateboardingu. Tradycyjna deskolorka polega na jak największej ilości opanowanych tricków, podczas gdy w longboardingu chodzi o płynną i bezwstrząsową jazdę, czasami nawet bardzo szybką. Rekord prędkości ustanowiony na longboardzie wynosi ok. 130 km/h, a wyczynu tego dokonał Mischo Erban w 2012 roku.
Style jazdy na longboardzie
Cruising
Niby nuda, a daje taką frajdę jak mało co. Mowa o najbardziej podstawowym stylu jazdy, jakim jest cruising. To po prostu zwykłe odpychanie się na desce, które pozwoli swobodnie przemieszczać się z punktu A do punktu B. Dzięki niemu zyskujemy nowy, ekologiczny sposób komunikacji po mieście. Jeśli nabierzemy trochę wprawy, jesteśmy w stanie poruszać się nawet z prędkością bliskiej tej, z jaką jeździmy rekreacyjnie na rowerze.
Dancing
Jest to według mnie najciekawszy styl, który łączy w sobie szybką jazdę na desce oraz wykonywanie tricków. Technicznie polega na przemieszczaniu się po desce (boardwalking) i jednoczesnym wykonywaniu tanecznych kroków – peter panów, cross-stepów itp. W dancingu obecnie łączy się też tricki zaczerpnięte z deskorolki. Jeśli chcemy doskonalić się w tym stylu, potrzebujemy kawałka placu z równą nawierzchnią oraz odpowiedniej konfiguracji longboarda. Jest to już na tyle popularny styl, iż powstaje wiele zawodów, gdzie młodzi pasjonaci dancingu na longu pokazują co potrafią.
Slalom
Slalom został zaczerpnięty ze snowboardu. Wykonujemy tutaj ciasne skręty między pachołkami. Technika jazdy jest podobna jak w pumpingu – dzięki niej rider jest w stanie utrzymać prędkość.
Downhill
Coś dla fanów ostrej i szybkiej jazdy. Czasami robi się niebezpiecznie, tutaj kończy się zabawa i zaczyna prawdziwe ściganie. W downhillu zjeżdżamy w dół, starając się uzyskać jak najlepszy czas. Z racji tego, że uzyskuje się tu duże prędkości, nie możemy pozwolić sobie nawet na chwilę zawahania. Musimy także utrzymywać aerodynamiczną postawę ciała i jechać robiąc tzw. tucka.
Sliding
Sliding jest czymś dla totalnych wariatów. Styl, w którym w szybki sposób wprowadzamy deskę w drift, ślizgając się po asfalcie, zostawiając uretanowe węgorze. Właśnie dzięki tym manewrom sliding jest tak efektowny – oprócz prędkości możemy zobaczyć także znakomite ewolucje. To zdecydowanie najtrudniejszy styl i przeznaczony on jest dla osób bardzo zaawansowanych.
Pumping
Pumping pozwala na jazdę bez odpychania się. Dzięki mocnym i energicznym skrętom, jesteśmy w stanie napędzić longboard przenosząc środek ciężkości z jednej strony na drugą, odpowiednio balansując ciałem. Do wykonywania tego stylu potrzebny jest już odpowiedni sprzęt. Zestaw musi być tak skonfigurowany, aby przedni truck był w miarę rozkręcony, umożliwiając dynamiczne pompowanie, podczas gdy tylni jest sztywniejszy.
Autor: Aleksandra Stefanowicz
Zdjęcia: Instagram