Met Gala 2021 – czego się spodziewać?
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, najważniejsza uroczystość w świecie mody powraca. Niestandardowy jest jej termin i fakt, że pierwszy raz w historii imprezę podzielono na dwa terminy. Oto wszystko, co wiadomo o nadchodzącej edycji Met Gali.

Met Gala to wydarzenie, które dzięki swojej randze bywa określane modowymi Oscarami. Zapoczątkowana w 1948 r. przez amerykańską publicystkę Eleanor Lambert gala miała być jedynie pretekstem do zbiórki funduszy na rzecz nowo otwartego wówczas Instytutu Kostiumów. Przez kolejne dekady rokrocznie kontynuowano ją w formie wystawnego obiadu dla nowojorskich elit społecznych. We wczesnych latach 70 konsultantką w sprawach organizacyjnych została Diana Vreeland, była redaktor naczelna magazynu Vogue, która na dobre odmieniła losy Met Gali. Za jej sprawą od 1973 r. uroczystość nie tylko przybrała bardziej ogólnodostępny charakter, ale też w pełni stała się celebracją sztuki, jaką jest moda. Po dziś dzień gala już tradycyjnie wyprawiana jest w gmachu Metropolian Museum of Art w Nowym Jorku i stanowi inaugurację najnowszej prezentowanej tam wystawy.
Vreeland wprowadziła w życie najważniejszą zasadę imprezy – motyw przewodni, którego przy doborze kreacji muszą przestrzegać przybywający goście. Na przestrzeni lat tematyka eventu nawiązywała do przeróżnych dziedzin: sztuki, wydarzeń historycznych i kultur, bądź oddawała hołd konkretnym personom, które przyczyniły się dla świata mody (m.in. Gianniemu Versace, Christianowi Diorowi, Jackie Kennedy Onassis). Ostatnia dotychczas gala, która miała miejsce w 2019 roku, poświęcona była estetyce kampowej.
Od 2005 r. impreza regularnie odbywała się w pierwszy poniedziałek maja, jednak w tym roku, ze względu na sytuację pandemiczną, jej datę przesunięto na 13 września. Niedawno organizatorzy oficjalnie ogłosili także hasło nadchodzącej edycji – wystawa będzie nosić na zwę In America: A Lexicon of Fashion (W Ameryce: Leksykon mody). Na tym patriotyczna tematyka się nie kończy, drugą część gali zatytułowaną In America: An Anthology of Fashion (W Ameryce: Antologie mody) zaplanowano na 2 maja 2022 r.
Tegoroczny motyw spotkał się z mieszanymi reakcjami internautów. Zwłaszcza w pierwszych dniach po jego wyjawieniu na social mediach pojawiły się liczne memy związane ze współczesną amerykańską modą, kojarzoną przez wielu raczej ze kulturą influencerów i streatwearem niż galowym artyzmem. Wybór wyjaśnił Andrew Bolton, kurator w Instytucie Kostiumów, którego zdaniem amerykańska moda przeżywa właśnie swój renesans. W wywiadzie dla Vogue wyraził aprobatę dla działalności młodych projektantów z kraju. „Są otwarci na różnorodności oraz integrację, rozumieją potrzebę świadomej kreatywności i zrównoważonego rozwoju. Uważam to za niesamowicie ekscytujące” – powiedział.
Pierwsza część gali ma skupiać się właśnie na nowoczesnym aspekcie tematu. Całość ma oddać hołd kulturalnym, politycznym i społecznym wydarzeniom, które miały miejsce w Stanach Zjednoczonych podczas trwającej pandemii i ukazać reakcje projektantów. Na potrzeby wydarzenia Instytut Kostiumów zostanie przekształcony tak, aby imitował dom pełen pokoi, z których każdy ma nawiązywać do różnych emocji takich jak radość, bunt czy nostalgia. Co ciekawe inspiracją dla tego wystroju był esej Dom, krótka historia idei autorstwa Witolda Rybczyńskiego. Z kolei majowa tura dotyczyć będzie historycznego spojrzenia na amerykańską modę aż po XVII wiek. Wiązana z nią wystawa pokazywana będzie salach Metropolian Museum, które specjalnie na tę okazję zostaną urządzone w stylu nawiązującym do dzieł filmowych najważniejszych reżyserów USA.

Czyich kreacji oczekiwać na czerwonym (choć to jeszcze nie pewne, bowiem np. dwa lata temu był on różowy) dywanie? Eksperci przewidują zobaczyć zaproszonych gości w ubraniach takich amerykańskich twórców jak Ralph Lauren, Marc Jacobs, Tom Ford, Oscar de la Renta, Halston czy Telfar. Potwierdzone już zostało, że na wystawie we wrześniu pojawi się suknia autorstwa Prabala Gurunga wraz z szarfą z napisem Who get’s to be an American, pochodzącą z ubiegłorocznej kolekcji projektanta.
Na początku maja ogłoszono też prowadzących wrześniowej Met Gali, których będzie aż czwórka. Znaleźli się w niej piosenkarka Billie Eilish, tenisistka Naomi Ōsaka, aktor Timothée Chalamet oraz poetka i aktywistka Amanda Gorman. Wszyscy znajdują się w przedziale wiekowym 19-25, co jeszcze bardziej podkreśla skupienie się wokół nowoczesnego aspektu amerykańskiej mody i spojrzenia na nią przez młode pokolenie. Na honorowych krzesłach zasiądą za to główna organizatorka gali, obecna redaktor naczelna Vogue USA – Anna Wintour, projektant Tom Ford i tegoroczny sponsor imprezy, szef Instagrama Adam Mosseri.
Kosztujące 30 tysięcy dolarów za wstęp i 275 tysięcy za stolik bilety na wydarzenie zostały już wyprzedane.
Tekst: Jessica Krysiak
Zdjęcia: Pinterest