Normalność – ze świecą szukać
Każdy z nas nieustannie odbiera rozmaite bodźce płynące ze środowiska. Zmysły pozwalają poznawać i dostrzegać świat, który dzięki różnorodności odczuć staje się jeszcze bardziej wielowymiarowy. To, co widzimy, czujemy czy słyszymy, dostarcza więc nie tylko cennych informacji, ale oddziałuje również na nasze emocje oraz samopoczucie. Szczególny wpływ na organizm człowieka mają zapachy, które potrafią sterować nastrojem czy przywoływać wspomnienia. Dlatego też w dobie pandemii marka Earl of East postanowiła przywrócić utracone zapachy normalności. Wszystko za sprawą świec.
Esencje zapachowe w różny sposób mogą regulować zachowania ludzi. Różane wonie sprzyjają odprężeniu, lawenda uspokaja, a mięta skutecznie orzeźwia. Aromaterapia coraz częściej pomaga również przy bólach stawów, migrenach, zwalczaniu stresu czy nawet depresji. Zapachy działają także na uczucia, przywołując za pomocą skojarzeń rozmaite wspomnienia. Proces ten ułatwia sama budowa mózgu, ponieważ jego obszar odpowiadający za węch sąsiaduje z częściami odpowiedzialnymi za przetwarzanie emocji, pamięć i poznanie.
Percepcja danej woni zależy od sumy osobistych doświadczeń oraz od tego, jak osoby z naszego otoczenia odbierają poszczególne zapachy. Powszechna ocena czy „szablonowe” powiązania z sytuacjami wpływają również na indywidualne odczucia. Wspomnienia te są zbierane przez całe życie. Zmysł węchu rozwija się szybciej niż wzroku, przez co rozmaite wonie z łatwością potrafią przenieść do chwil z przeszłości.
Skojarzenia węchowe mogą więc z łatwością regulować nastrój czy poziom odprężenia. Moc zapachów już od dawna była wykorzystywana w rozmaity sposób. Oprócz aromaterapii pomagającej w zrelaksowaniu czy procesie leczenia, poszczególne wonie często są również używane w celach komercyjnych. Sklepy coraz chętniej wykorzystują marketing zapachowy, który pobudza wspomnienia i przywołuje miłe skojarzenia klientów, zachęcając ich do dokonywania zakupów. Jednocześnie przez to, że marka pozostaje dłużej w pamięci, wzrasta też jej rozpoznawalność na rynku.
Jednak stworzona przez Niko Dafkosa i Paula Firmina firma Earl of East postanowiła wykorzystać pamięć zapachową w jeszcze inny sposób. W dobie pandemii, gdy społeczeństwo jest zmuszone do rezygnowania z wielu dotychczasowych rozrywek, sklep wypuścił limitowaną kolekcję świec, które mają przenieść użytkownika do ulubionych „miejsc normalności”. Brytyjska marka stworzyła wyjątkowe produkty dostarczające utracone przez obostrzenia zapachy. Długotrwała izolacja uniemożliwiła ludziom na całym świecie beztroskie wyjścia do kina, teatru spotkania w restauracji czy wyjazdy na festiwale muzyczne. Dlatego też linia świec „Scents of Normality” powstała, aby za pomocą skojarzeń wonnych przynajmniej częściowo przywrócić miłe wspomnienia przedpandemicznego życia.
Kolekcja składa się z 3 wariantów dostarczających wonie miejsc do niedawna bardzo często odwiedzanych. Świeca „The Local” przenosi do lokalnego pubu. Jak podkreślają twórcy, mieszanka zapachów rozlanego piwa, pomady do włosów oraz lakierowanego blatu gwarantuje podróż wspomnień do ulubionego baru. „The Cinema” to kino zamknięte w niewielkim szklanym słoiczku. Połączenie aromatów słonego popcornu ze słodkimi napojami oraz powiewem klimatyzacji sprawia, że nawet w domowym zaciszu można się poczuć jak na sali kinowej. Ostatnim zapachem jest „The Festival”, czyli wszystko, co kojarzy nam się z festiwalami muzycznymi. Woń świeżo skoszonej trawy mieszająca się z aromatami jedzenia z food trucków, waty cukrowej czy nawet wilgotnego śpiwora. Koszt takiej świecy to około 200 złotych.
W ofercie Earl of East można znaleźć również mgiełki zapachowe do pomieszczeń, kadzidełka i produkty do ciała. Marka wyróżnia się na rynku nie tylko niepowtarzalnymi wariantami zapachowymi, ale też designem swoich sklepów oraz organizowanymi warsztatami produkcji świec, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Wszystkie produkty są również wykonywane ręcznie, a cały dochód ze sprzedaży świec „Scents of Normality” trafia do organizacji, które pomagają osobom dotkniętym skutkami COVID-19.
Mogłoby się wydawać, że otaczające zapachy to tylko niewielkie dopełnienie codzienności. Jednak siła, z jaką potrafią przywoływać nasze wspomnienia czy uaktywniać skojarzenia, podkreśla istotę rozmaitych aromatów, które wpływają na emocje oraz nastrój. Właśnie dlatego nawet tak prozaiczny dodatek jak świeca w dobie pandemii może przybliżać ludziom cząstkę utraconej przez izolację normalności.
Autor: Oliwia Józefowiak
Zdjęcia: www.earlofeast.com