Sztuczne ognie, prawdziwy strach

Odpalamy zapałkę. Podpalamy lont. Słyszymy charakterystyczny odgłos i „BOOM”. Wybuchły. Znów wybuchły na kolorowo, znów o tej samej porze. Tak, zaczynamy nowy rok. Zaczynamy go jak zwykle, od „puszczania” sztucznych ogni. Czy jest to zachwycające? Być może. Jednak, czy zachwyca to wszystkich? Na pewno nie.

Szampan, błyszczące kreacje i fajerwerki – typowy widok sylwestrowy w wielu miejscach. Nie u mnie w domu. Ja spędzam noc sylwestrową w łazience. Siedzę tam z psem. W łazience nie słychać (aż tak) wybuchów. Spędzam tak 31 grudnia od około 10 lat. Nie, to nie jest narzekanie. Nie chciałabym włożyć błyszczącej sukienki i iść się bawić. Czemu? Bo mój pies beze mnie przeżywałby ten dzień sam. Steven nie jest osamotniony, ale wiele innych zwierząt niestety jest.

Jak wygląda sytuacja zwierząt dzikich? Gorzej niż tych udomowionych. Jeża nikt nie przytuli, wiewiórka będzie siedziała sama. Fajerwerki wystrzeliwane są na placach, ulicach, a także na polanach. O godzinie 00:00 jest ciemno. Nie widzimy mieszkańców krzaków, drzew, norek. Oni tam są. Dla nas to chwila radości. Dla zwierząt przeżywanie chwil grozy. My witamy nowy rok. One często żegnają się z życiem.

Nowy rok zaczynają wiadomości o urwanych kończynach, oparzeniach, ale też o martwych zwierzętach-wszystko to za sprawą sztucznych ogni. Najczęściej słyszymy o martwych ptakach. Wybuch fajerwerków powoduje, że ptaki wzbijają się w powietrze. W popłochu uciekają i zderzają się z różnymi przedmiotami, budynkami.
2020 rok powitaliśmy informacją o pożarze w ZOO w Niemczech. Zginęło ponad 30 zwierząt. Powodem tragedii były płonące lampiony. Wystarczyło pomyśleć.


”Nie strzelam w Sylwestra” – to coraz powszechniejsza akcja. Do tegorocznej inicjatywy dołączyły m.in. Warszawa, Gdańsk, Sopot oraz Szczecin. Oznacza to, że miejski sylwester w tych miastach odbył się bez sztucznych ogni. W zamian można było oglądać np. pokazy laserowe lub pokazy dronów.

Sylwestrowa noc bywa ciężka nie tylko dla zwierząt domowych czy ptaków. Sylwester kojarzy się ze stresem również pszczołom. Pszczoły zazwyczaj utrzymują w ulu stałą temperaturę. Jednakże ta jedna noc powoduje wzrost temperatury w ulu o 5 stopni. Dzieje się to, ponieważ huk i hałas spowodowany fajerwerkami zwiększa aktywność tych owadów. Wzmożona aktywność wiąże się ze zużyciem większej ilości zapasów, a te z kolei mogą być wydalone dopiero wiosną. Pszczoły w czasie nocy sylwestrowej borykają się ze stresem, a następnie z obciążeniem fizjologicznym. Zmiany, jakie zachodzą w ulu podczas wybuchów sztucznych ogni, można obserwować na wykresach, które powstały dzięki systemowi ULmonitor.

Ile zwierząt, tyle różnych reakcji na sztuczne ognie. Niektórych to nie porusza, inne są śmiertelnie przerażone. Chwila ludzkiej zabawy może kosztować czyjeś istnienie. Rok 2020 pokazał nam, jak ważne jest życie i zdrowie. Może pora zacząć je szanować, zarówno u ludzi, jak i u zwierząt.


Autor: Aleksandra Desperak
Zdjęcia: Pixabay, archiwum prywatne

 

Aleksandra Desperak

Zwykła dziewczyna - miłośniczka zwierząt, wegetarianka, z dystansem do siebie. Bezkompromisowa, jeśli chodzi o krzywdę ludzi, zwierząt, przyrody. Ostatnio odkryła w sobie pierwiastek ogrodniczy. Pierwiastek kulinarny odkrywa powoli, ze względu na bezpieczeństwo rodziny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *