„Milionerzy”, na których czekaliśmy – „Harry Potter i Turniej Domów” już na HBO GO! 

Trudno uwierzyć, że od premiery Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego minęło już 20 lat. Od tamtego czasu książki i filmy o przygodach młodego czarodzieja zdążyły zawładnąć wyobraźnią dzieci i dorosłych na całym świecie. W hołdzie dla tego niezwykłego uniwersum powstał teleturniej Harry Potter i Turniej Domów. Czteroodcinkowy program można obejrzeć na platformie HBO GO. 

W poniedziałkowe wieczory dajcie się porwać magicznej rywalizacji między czterema domami Hogwartu. Zwycięzca może być tylko jeden – i tym razem nie pojawi się Dumbledore ex machina, aby niespodziewanie przyznać puchar Gryfonom! Nad sprawiedliwością rozgrywki czuwa sama dame Helen Mirren, pełniąc funkcję gospodyni.  

Każdy odcinek to starcie między dwoma domami Hogwartu. Drużyny – których skład wyłaniany jest przez (powiedzmy, że nie wyreżyserowane) losowanie – stają w szranki, aby brylować wiedzą i spostrzegawczością. W dużej mierze to walka o honor i prawo do nazywania się prawdziwym Potterheadem (nazwa fandomu Harry’ego Pottera). Szczególnie w pierwszych rundach pytania są tendencyjne i niewymagające specjalistycznej wiedzy. Warto zauważyć, że w Turnieju Domów sprawdzana jest głównie znajomość filmów, a wątki literackie pojawiają się tylko w trudniejszych konkurencjach.  

Turniej Domów składa się z czterech rund. W Świecie Harry’ego Pottera zawodnicy mierzą się z pytaniami dotyczącymi znajomości wylosowanej części filmu. Podczas rozgrywek w Klubie Pojedynków, trójka reprezentantów wybiera śmiałka z drużyny przeciwnej i kieruje do niego odpowiednio punktowane pytanie. W Departamencie Magicznych Gier i Sportów robi się gorąco – w zależności od wybranej kategorii (sygnowanej nazwą zaklęcia) drużyna może rozstrzygnąć, który ze sprowadzonych do studia rekwizytów jest prawdziwy, jak i musieć uzupełnić ostatnie słowo z fragmentu książki czytanego przez celebrytę. W dwóch pierwszych odcinkach najwięcej trudności przysparzało rozpoznanie elementu scenografii po obiekcie pokazanym w dużym przybliżeniu. Rozgrywkę kończy Złoty Znicz – szybki quiz wiedzy, w którym biorą udział zarówno reprezentanci domów, jak i pozostała część widowni. 

Mogłoby się zdawać, że uczestnictwo w Turnieju Domów nie wymaga tyle eksperckiej wiedzy, co pasji i zaangażowania. W studiu spotykają się zarówno starsi, jak i młodsi wielbiciele serii. W programie zostały zachowane i poprawność polityczna, i parytet płci (chociaż zawodniczek płci żeńskiej jest może trochę więcej). Oglądając Turniej Domów, warto zauważyć, jak różnorodnych fanów łączą przygody Harry’ego. To kolejny dowód na to, jak wiele barier jest w stanie pokonać dobra historia, aby zapaść w pamięć i zjednoczyć ludzi we wspólnej zabawie światem przedstawionym. 

Harry Potter i Turniej Domów to żadna gratka dla wytrawnych znawców serii (wręcz przeciwnie, mogą się poczuć zawiedzeni poziomem rozgrywki), jednak obserwacja zmagań wyzwala emocje. Przed ekranem znów można poczuć się jak zatopiony w książkach nerd zażarcie kibicujący domowi, z którym się utożsamia. Mnie znów dopadły młodzieńcze rozterki – Ravenclaw czy Slytherin? Jak widać, pewne zagwozdki nie tracą na aktualności i powracają do nas w najmniej oczekiwanych momentach. 

Jeszcze przed świętami zapraszam was do magicznego świata, w którym przebywanie przywołuje tylko najlepsze wspomnienia!  


Autorka: Kaja Folga 

Zdjęcie: YouTube

Kaja Folga

Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Czarownica od strony matki. Tropicielka magii na co dzień i grzesznych przyjemności popkultury. Wielbicielka literatury pięknej, szczególnie japońskiej i rosyjskiej. Dla "Nowego" pisze o smaczkach z rzeczywistości, z dystansem, przymrużeniem oka i kotem na kolanach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *