Smaki Ameryki Południowej – Brazylia
Przepiękna kraina i największy producent kawy od ponad 150 lat. Brazylijczycy kochają mocne trunki, kawę i yerbę. Ich ulubiony napój to świeżo wyciskany sok z guarany, który jest zbawieniem na gorące i upalne dni. Właściwości nasion guarany od wieków cenione są przez mieszkańców jako świetny lek na dobrą pamięć, odchudzanie i potencję. Jeśli chodzi o jedzenie, to większość potraw jest obsmażana w głębokim tłuszczu, a na stołach królują takie produkty jak: czerwone mięso, maniok i czarna fasola. Smacznie i do syta.
Coxinha
Są to panierowane mini krokieciki wypełnione mięsem z kurczaka. Ciasto jest przygotowywane na bazie mąki i bulionu, pozostałego po gotowaniu mięsa. Do panierowania używa się bułki tartej, do której dodaje się sól i pieprz. Smażona na głębokim tłuszczu przekąska, jest jednym z najbardziej popularnych dań na brazylijskich ulicach. Jest tania, można ją zjeść w ruchu, a co najważniejsze jest syta i obłędnie pyszna. W skład farszu wchodzi głównie szarpane mięso z kurczaka, podsmażana na maśle cebula, czosnek i sok z limonki. Coxinha formowane są tak, żeby przypominały w kształcie podudzia kurczaka.
Pastel
Kolejny przysmak brazylijskich stołów i ulic, czyli pastel. I tutaj również będziemy mieli do czynienia ze smażoną w głębokim tłuszczu przekąską. Swoją drogą czytając i oglądając materiały dotyczące kuchni brazylijskiej, odniosłem wrażenie, że Brazylijczycy kochają wszystko to, co ocieka tłuszczem. Wracając jednak do samego dania, to cały sukces tkwi w cieście, które jest cienkie i bardzo chrupiące. Spotkałem się z różnymi wersjami, począwszy od tych z nadzieniem serowym po te na słodko. Jednak najbardziej popularna jest ta z mięsem. Najczęściej używa się mięsa mielonego, do którego dodaje się dużą ilość przypraw, nadających unikalny smak całej potrawie.
Churassco
To nie danie, lecz prawdziwy kulinarny spektakl. Pierwszoplanowymi aktorami w tym wydarzeniu są duże, aromatyczne kawałki mięsa, opalane węglem drzewnym. Co ciekawe, w niektórych restauracjach możemy spróbować nawet dziesięciu różnych rodzajów mięsa, serwowanych prosto z grilla. To, co wyróżnia churassco na tle naszych polskich szaszłyków, to forma serwowania. Kelnerzy a raczej carverzy kroją i porcjują je prosto ze szpady, wprost na nasze talerze. Wszystko odbywa się indywidualnie przy naszym stoliku. W cenie zazwyczaj zawarte są dodatki, takie jak pure ziemniaczane, sałatka czy zupa, na przykład estafado, która jest prawdziwą bombą smakowo-kaloryczną. Wszystko za sprawą dużej ilości mięsa, koziego sera, goździków, cynamonu i czerwonego wina.
Feijoada
To brazylijska odmiana gulaszu – w zależności od regionu może się nieco różnić składem i gęstością. Podstawowym składnikiem tego dania, niezmiennie od wersji, pozostaje czarna fasola. To, co wyróżnia te danie na tle innych potrawek, to to, że do przygotowania feijoady używa się przeróżnego rodzaju wędzonek. Bazą najczęściej jest łopatka wieprzowa i solidny kawał peklowanej wołowiny. Brazylijski gulasz jest jednym z najbardziej treściwych dań, jakie kiedykolwiek spotkałem na swojej drodze. Oprócz wspomnianych wcześniej składników, w garze ląduje jeszcze suszona wołowina, chorizo, linguica, szynka lub boczek wędzony i trochę warzyw takich jak: cebula, czosnek, pomidory. Całe danie jest dość czasochłonne, gdyż samo gotowanie zajmuje około 5 godzin, jednak warto uzbroić się w cierpliwość, żeby poczuć Brazylię na swoim talerzu. Do tak przygotowanej potrawy, zazwyczaj serwowana jest miska białego ryżu.
Romeu e Julieta
Jest to deser albo przekąska, przypominająca w smaku sernik. Głównymi składnikami są brazylijski biały ser queijo minas i pasta z gujawy goiabada. Przygotowanie jest bardzo proste – każdy ze składników kroimy na plastry i układamy na przemian. W bardziej turystycznej wersji można spotkać się ze sernikiem z marmoladą z gujawy.
Autor: Kamil Durkacz
Zdjęcie: thespruceeats, foodofy