Smaki Ameryki Południowej – Wenezuela
Dzisiaj odpływamy w podróż do krainy znad Orinoko. Kuchnia, która charakteryzuje się tym, że jest naprawdę bardzo sycąca, z pewnością zadowoli każdego łasucha. Wenezuelczycy kochają dania smażone w głębokim tłuszczu. Jednak ze względu na doskonałe położenie, bardzo popularne są tu owoce morza. I tak samo jak w pozostałych krajach Ameryki Południowej, chętnie wykorzystywane i przerabiane są takie produkty jak kukurydza, ryż i fasola.
Arepa
Podstawą tego dania jest ciasto, które nie powstałoby bez użycia mąki kukurydzianej. Oprócz tego do przygotowania arepy potrzebować będziemy jedynie ciepłej wody i szczyptę soli. Środek możemy uzupełnić właściwie wszystkim, na co mamy aktualnie ochotę, jednak taką klasyczną i jedną z najbardziej popularnych wersji jest reina pepiada, czyli awokado z kurczakiem. Zacznijmy jednak od ciasta. Do miski wrzucamy i łączymy ze sobą mąkę, wodę i sól. W następnym etapie musimy uformować okrągłe placki o średnicy mniej więcej 10 cm. Następnie na grillu lub suchej patelni obsmażamy je z każdej strony.
Przygotowanie farszu jest równie proste! Pierś z kurczaka kroimy w kostkę i smażymy na oliwie z oliwek (ja dodaję odrobinkę masła, ponieważ kocham ten smak), gdy kurczak będzie ładnie zarumieniony, dorzucamy do niego czosnek i cebulę. W międzyczasie możemy obrać i pokroić awokado. Gdy kurczak z cebulą, czosnkiem, solą i pieprzem będzie gotowy, musimy dać mu chwilę, żeby zdążył lekko przestygnąć. Myślę, że 10 minut powinno w zupełności wystarczyć, żeby można było dodać do niego majonez i awokado. Farsz wkładamy do środka arepy. Gotowe.
Cachapas
To cienkie i słodkie naleśniki przygotowane przy użyciu mąki kukurydzianej, co nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Siedząc od tygodni w tematyce kuchni Ameryki Południowej, stwierdzam, że nie wyobrażam sobie życia tych ludzi bez kukurydzy. Wracając jednak do głównego wątku, cachapas to idealny pomysł na śniadanie, stanowią świetną alternatywę dla klasycznych naleśników na bazie mąki pszennej. Wyróżniają się tym, że są miękkie i elastyczne. Możemy przygotować je zarówno na słodko, jak i na słono. W Wenezueli bardzo popularne są cachapas z mozzarellą lub serkiem śmietankowym. Proporcje są równie ważne co samo nadzienie! Na 3 szklanki ziaren kukurydzy, potrzebować będziemy 1 łyżkę śmietanki, 1 łyżeczkę soli, 2 łyżki roztopionego masła i 1/4 szklanki skrobi kukurydzianej. Całość blendujemy na gładką masę, porcjujemy i obsmażamy na oleju z każdej strony.
Warto pamiętać, by robić to na wolnym gazie, ponieważ zbyt wysoka temperatura może spowodować, że ciasto zacznie przywierać do patelni, przez co w efekcie zacznie się po prostu przypalać. Wracając do samego nadzienia, to polecam przygotowanie cachapas na słodko, na przykład przy użyciu serka mascarpone i bitej śmietany. Propozycja może mało wenezuelska, ale warta spróbowania.
Na upalne dni
Jeśli chodzi o napoje, to będąc w Wenezueli, jeśli jesteście odważni, koniecznie musicie spróbować Chicha. Ten wyrabiany przez Indian napój alkoholowy jest wytwarzany z kukurydzy. A konkretniej produkowany na bazie przeżutych przez Indian ziaren. Dzisiaj używa się skrobi kukurydzianej, która działa równie skutecznie w fermentacji co ślina. Kolejna propozycja jest nieco mniej kontrowersyjna, czyli maltin, który jest napojem gazowanym, warzonym na bazie jęczmienia, chmielu i wody, jednak nie zawiera alkoholu. Ma mocny zapach i smak piwa, coś na wzór naszego podpiwka.
Ciemnobrązowy kolor i lekka słodycz sprawiają, że schłodzony, w postaci niegazowanej, przypomina mrożoną herbatę. Jeśli mamy ochotę na coś mocniejszego, to cocuy z pewnością spełni nasze oczekiwania. Ten średnio pięćdziesięcioprocentowy alkohol produkowany jest w procesie destylacji z soków z liści zielonej agawy. Początkowo typowo wiejski napój dotarł z czasem do modnych barów w Caracas. Alkohol doczekał się dziedzictwa kulturowego i naturalnego Falcon i Lara.
Autor: Kamil Durkacz
Zdjęcie: machupicchu-inca, thespruceeats, tasteatlas, comida.un.com, tellemundo.com