W poszukiwaniu idealnego smaku
Jedzenie jest nieodłączną częścią naszego życia, nawet jeśli nie interesujemy się gotowaniem, to jeść przecież trzeba. Smaczne dania, odpowiednio urozmaicone, mają kluczowy wpływ na nasze dobre lub złe samopoczucie. Często popadamy w rutynę, dlatego przygotowałem kilka bardziej wyszukanych połączeń, które pozwolą ją przełamać.
Wiosnę widać już za oknem, więc dobrym pomysłem jest przygotowanie lekkiej sałatki, dlatego proponuję wykorzystanie słodkiej truskawki i słonej fety. Te dwa, zupełnie różne od siebie smaki, w połączeniu z bazylią, miętą i oliwą z oliwek, stworzą wspaniałą i orzeźwiającą kompozycje. To ciekawa propozycja na szybką i smaczną przekąskę. Jeśli jednak nie są to smaki dla nas, możemy przygotować coś bardziej klasycznego, czyli chłodnik ze świeżych pomidorów i malin. Idealny na upalne dni! Słodycz i kwaskowatość naszych składników perfekcyjnie się uzupełniają – dzięki czemu będziemy mogli delektować się doskonale wyważonym smakowo gazpacho, w lekko urozmaiconej formie.
Ostry jak kurczak curry
Zostawiając tematy lekkie, przechodzimy do wagi ciężkiej. W narożniku kurczak curry z kiszoną kapustą. Na początku byłem lekko sceptycznie nastawiony do tej propozycji. Intrygujące połączenie jednak nokautuje klasyczną wersję i zasługuję na złoty medal. Do przygotowania naszego dania użyłem wcześniej zamarynowanej piersi z kurczaka. W skład marynaty wchodziła: pikantna mieszanka czerwonego curry, oliwa z oliwek i miód. Filet z kurczaka podsmażyłem na dużym ogniu, razem z jedną cebulą i trzema ząbkami czosnku. Po paru minutach, gdy wszystkie składniki się przyrumieniły, dodałem drobno posiekaną kiszoną kapustę i dusiłem, aż do momentu odparowania całej wody. Muszę przyznać szczerze, że zapach i aromat tej potrawki długo unosił się w mojej kuchni, a dzięki użyciu miodu do mojej marynaty – mięso miało chrupiącą skórkę.
Łosoś oblany czekoladą
Moja ostatnia propozycja na dziś to – łosoś z pieca, pod aromatyczną pierzynką z chrzanu i białej czekolady. Całe danie jest bardzo proste do przygotowania – łososia myjemy pod bieżącą wodą i dokładnie suszymy, przyprawiamy solą i pieprzem cytrynowym, który idealnie pasuje do ryby. W międzyczasie przygotowujemy naszą „pierzynkę” – na jeden mały słoiczek chrzanu (około 200 ml), będziemy potrzebować 2-3 kostki rozpuszczonej białej czekolady.
Musimy pamiętać, że proporcje w tym przypadku są bardzo ważne! Czekolada ma spełnić swoją rolę, ale nie może zdominować całej potrawy i zrobić z niej deseru. Tak przygotowaną marynatę rozprowadzamy po naszej rybie, którą zawijamy w folię, z odrobioną masła i jedną gałązką kopru. Piec rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy łososia przez około 20 minut. Jako dodatek do tak przygotowanej ryby perfekcyjnie sprawdzą się grillowane warzywa lub pure z zielonego groszku i papryki.
Smacznego!
Autor: Kamil Durkacz
Zdjęcie: pngwing.com, wszystkoojedzeniu.pl