Patrz, to (nowe) Młode Wilki

Popkiller postanowił umilić fanom rapu pandemiczną rzeczywistość, ogłaszając ósmą edycję Młodych Wilków. Poznaliśmy już wszystkich uczestników tegorocznej akcji, usłyszeliśmy także dwa pierwsze wydane w jej ramach kawałki.  Co mają do zaoferowania nowi polscy freshmani?

Za nami już kilka mniej i bardziej udanych edycji. Wśród poprzedników tegorocznej jedenastki są bowiem zarówno tacy gracze, jak Białas, Kękę, Kuban czy Bedoes, o których nadal jest głośno, ale i Gonix, Duchu czy Żyt Toster, o których słuch zaginął. Warto więc przyjrzeć się raperom, których zaproszono do udziału w ósmej odsłonie akcji – w końcu Popkiller po raz kolejny skompletował skład, który podzielił internautów.

Rip Scotty

Współpracujący z producentem leeo raper dał się poznać szerszej publiczności w maju ubiegłego roku za sprawą coveru BUBBLETEA Quebonafide. Jego dotychczasową twórczość odnaleźć można na kanale pillowride. Ten pochodzący z Białegostoku reprezentant wytwórni Szpaka GUGU, a wcześniej uczestnik The Voice of Poland, jak sam mówi – nie ma pojęcia, czy tworzy rap. Jednak bez względu na to, jaką etykietkę przypniemy muzyce Scotty’ego, jest ona po prostu dobra.

Kara

Ogłoszenie udziału Kary w Młodych Wilkach wywołało niemałe kontrowersje. Raperka ma w końcu za sobą już kilka akcji, które mogły pomóc jej zaistnieć na polskiej scenie. Zaliczyć można do nich między innymi udział w SBM Starter w 2020 roku, a także gościnną zwrotkę na albumie H8M5 Białasa. Nie wykazała się jednak na tyle, aby przekonać do siebie słuchaczy. Po pierwszym kawałku z jej udziałem, Receptach, nie zanosi się na zmianę. Warto jednak dać jej (kolejną) szansę – na naszym podwórku mało jest rapujących kobiet, a wszystko przecież może się jeszcze odwrócić na korzyść Kary.

Floral Bugs

Inspirujący się niemiecką sceną Bugs jest już po wydawniczym debiucie. w 2019 roku, pod skrzydłami Słonia i Brain Dead Familii, ukazało się 14 utworów Florala, w tym jego głośny Czemu Bugs?, spiętych w album Brzydka Sztuka. Młody raper odszedł jednak od horrorcore’u i już rok później, na swoim, wydał Nową Sztukę. Chociaż można powiedzieć, że Floral Bugs jest już w mainstreamie, to jego zgoda na udział w Wilkach z pewnością wyjdzie mu na dobre. Po zmianie stylu, za który pokochali go pierwsi słuchacze, ma szansę pokazać się z innej strony i zjednać do siebie tych, którzy nigdy nie byli fanami horrorcore’u.

Chivas

Chivas to kolejny reprezentant wytwórni Szpaka w tegorocznej odsłonie akcji. Na początku wokalnej drogi inspirował się metalcorem, co nadal słychać w jego kawałkach. Dał się już poznać słuchaczom jako producent. Ma na swoim koncie między innymi złotą płytę za Trapical Moon Blachy. Współpracował również z Whitem 2115, zarówno przy Młodym Księciu, jak i przy Rockstar: Do zachodu słońca. Przed nim debiutancki krążek, na który czeka już dość spore grono fanów. Udział w Wilkach może mu tylko pomóc. Rozgłos, jaki zapewne mu on przyniesie, jest najlepszym, co mogło go spotkać przed wydaniem pierwszego albumu.

Hodak

Ogłoszenie piątego uczestnika Młodych Wilków zaowocowało falą komentarzy o treści w końcu. Wszystko dlatego, że Hodak również ma już na koncie dwa albumy. Obecnie występujący w barwach Def Jam Poland, wcześniej NNJL, raper zapowiedział już swój trzeci krążek, Moody Tapes. Ten artysta, który współpracował już między innymi z Kubanem czy Young Igim, był jednym z najczęściej typowanych potencjalnych uczestników akcji. Pozostaje tylko liczyć, że Hodak sprosta wysokim oczekiwaniom słuchaczy i pokaże się z najlepszej strony.

Cukier

Gospel rap nie należy raczej do najpopularniejszej odmiany rapu. Nawijka ściśle związana z wiarą kojarzy się już jednak z jednym z uczestników Młodych Wilków – obecnie TAU, kiedyś Medium. Chociaż temu pierwszemu w historii akcji wilkowi nie można odmówić skilla, to wizerunek, który wykreował on w internecie, budzi kontrowersje i nierzadko jest powodem do kpin. Cukier ma więc szansę nie tylko pochwalić się swoimi umiejętnościami, ale i przekonać odbiorców do chrześcijańskiego rapu w newschoolowej odsłonie, co jest nie lada wyzwaniem w laicyzującym się społeczeństwie. Jeżeli Cukier skupi się na ogromnej pozytywnej energii, która bije z jego tekstów i nawijki, ma jednak szansę mu sprostać.

Szymi Szyms

Ci, którzy śledzą poczynania wytwórni QueQuality, znają już pewnie siódmego Wilka. Szymi Szyms wydał bowiem swój debiutancki album, Tokio Hotel, właśnie pod szyldem wytwórni Quebonafide. Szymi spędził w podziemiu wystarczająco długo czasu, żeby zostać w końcu docenionym. Na to docenienie zasłużył w końcu nie tylko ze względu na swój rapowy staż, ale przede wszystkim na umiejętności, których mu nie brakuje.

Feno

Feno to zdecydowanie jedna z barwniejszych postaci tegorocznej edycji. Dzięki niemu wytwórnia Deysa, Hashashins, ma swojego reprezentanta w Młodych Wilkach już trzeci raz z rzędu. Przez niecodzienny i niepasujący do rapu wizerunek, spora część rapowych słuchaczy mogła go przegapić. Warto jednak zwrócić na niego uwagę. Ten Tarnowski raper ma bowiem legalny debiut za sobą, a wydany niedawno Neopunk doskonale prezentuje jego szeroki wachlarz możliwości. Już na pierwszym kawałku wydanym w ramach akcji, Receptach, pokazał się jako najlepszy z zestawionej trójki.

Berson

Niektórzy pamiętają go jeszcze jako Don Berona, niektórzy stawiają w topce ulicznego rapu. Niektórzy, i ich jest najwięcej, raczej go nie znają. Ale czy nie o to chodzi w Młodych Wilkach? Na jego dyskografię składają się już dwa nielegale i epka Żelbet, a na wydanie czeka debiutanckie LP w Def Jam Poland. Ci, którzy jednak go znają, znają najpewniej ze współprac z Frostim Rege, Kazem Bałagane i Atutowym. Dobre pierwsze wrażenie w trwającej edycji zrobił za sprawą Sapera z Floral Bugsem i Rip Scottym; w zestawieniu z innym, równie blokowym uczestnikiem Wilków, Karą, wypadł nieporównywalnie lepiej. Jeżeli kolejne utwory wydane pod skrzydłami Popkillera dorównają chociażby Wulkanowi czy Gattuso, to Berson ma szansę stać się znaczącym ulicznym graczem.

Gverilla

Gverilla jest jednym z raperów, którzy do Wilków powinni trafić o wiele wcześniej. Ten młody i zdolny artysta pokazywał się już zarówno jako wokalista, jak i producent. Przez ostatnie lata przeszedł drogę od kanału Kstyka, przez udział w Molzy Alkopoligamii, Heartbreaks & Promises vol. 4 Flirtini i wielu innych projektach, aż do debiutanckiego albumu w 2020 Label, Hologramu, na którym zebrał grono gości z mainstreamu. Chwytający się wielu stylów i brzmień muzyk jak dotąd nie został jednak doceniony tak, jak na to zasłużył. Czy Młode Wilki, po tak długim czasie ocierania się o mainstreamową scenę, w końcu przekonają do niego słuchaczy?

Janusz Walczuk

Ten pojawiający się na kanale SBM raper występował kiedyś pod pseudonimem Yah00, pod którym wziął udział w akcji SBM Starter. Teraz za sprawą swojego mixtape’u B24, zwrotki na #hot16challenge2 i feacie na Ziomalskim Mixtape Żabsona, wraca do rapowania. Do tej pory bowiem poświęcał się pracy realizatora i inżyniera dźwięku w studiu Nobocoto. Współpracował między innymi z Matą czy Jankiem-Rapowanie, a także ze wspomnianym Żabsonem jako hypeman. Słuchaczom dał się bliżej poznać za sprawą projektu Hotel Maffija. Ogłoszenie jego udziału w Wilkach spotkało się z entuzjastycznym odbiorem, chociaż sam Janusz nie miał jeszcze okazji porządnie namieszać na scenie (poza samym Starterem oczywiście). Do teraz – bo oto wyczekiwana okazja się pojawiła, wystarczy tylko ją wykorzystać.

W tegorocznej edycji próżno szukać większych podobieństw między uczestnikami. Każde połączenie, stworzone w miejsce Cypherów, jest więc mieszanką wybuchową, która zachęcić jednak może słuchaczy do sprawdzenia stylówek tych raperów, którzy niekoniecznie są ich ulubieńcami. I chociaż można przewijać Karę na Receptach, żeby dobrnąc do Feno, to po co robić? Nie po to Popkiller zebrał na jednym projekcie graczy tak różnorodnych i ciekawych, żeby nie dać im szansy wykazania się.


Autor: Magdalena Skawina

Zdjęcie: PopkillerTV/You Tube

Magdalena Skawina

Jeżeli zastanawiasz się, czym się zajmuję, zapewne słucham nowej polskiej rap płyty siedząc na balkonie dusznego wrocławskiego osiedla. Może kiedyś, kiedy dorobię się już na pisaniu o młodych raperach, zbuduję wehikuł, który przeniesie mnie do alternatywnej rzeczywistości. A w niej leżę teraz na plaży i podziwiam niekończące się zachody słońca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *