Dziecięca trauma pod makijażem

Matki stroją je w błyszczące sukienki, doklejają rzęsy, doczepiają włosy. Robią im perfekcyjny makijaż, starannie układają loki lub upinają misterne fryzury. Cały rok przygotowywały je do tej chwili. Niektóre z nich planowały to od samego poczęcia. Wpajają swoim dzieciom, że muszą być najlepsze i nie mogą przynieść im wstydu. Przecież każda dziewczynka chciałaby zdobyć tytuł Małej Miss.

Konkursy piękności dla dzieci to już tradycja w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie oszaleli na ich punkcie, a od kilkudziesięciu lat jest to jedna z najpopularniejszych rozrywek w kraju. Tysiące maluchów startuje w takich zawodach regularnie, wiele z nich zaczynało już w wieku kilku miesięcy. Rodzice nieraz przesadnie dbają o prezencję swoich pociech, przez co wokół konkursów pojawia się wiele kontrowersji. Zdania na ten temat są podzielone, jednak pomimo sporej przewagi negatywnych komentarzy, wybory Małej Miss są organizowane w niemal każdym zakątku świata.

Oficjalne wybory Małej Miss (The Little Miss America) pojawiły się w Stanach Zjednoczonych w latach 60’, jednak pierwszy konkurs piękności odbył się już w 1921 roku, w Atlantic City, jako rozrywka turystyczna miasta. Pierwotnie, w konkursach mogły brać udział dziewczynki między 13 a 17 rokiem życie.W 1964 roku zmieniono te zasady, ponieważ pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy chętnych uczestniczek w różnym wieku. Obecnie konkursy są dzielone na kilka kategorii wiekowych i nawet kilkumiesięczne niemowlęta mogą powalczyć o małą tiarę. Powstały również bliźniacze konkursy dla chłopców, czyli wybory Małego Mistera, jednak one cieszą się nieco mniejszą sławą.

Amerykanie pokochali tę formę rozrywki do tego stopnia, że roczny dochód z konkursów wynosi obecnie nawet kilka miliardów dolarów. W 2009 roku amerykańska stacja telewizyjna TLC wyprodukowała serial typu reality show – Toddlers and Tiaras, w którym dokumentowano przebieg konkursów oraz przygotowania poszczególnych rodzin. Popularność programu urosła do rangi ogólnoświatowej, co przyczyniło się do powstania kolejnych kontrowersji wokół wyborów Małej Miss. Widzowie mogli obserwować starania uczestniczek za kulisami oraz śledzić ich dalsze losy. Wtedy na jaw wyszła obsesja na punkcie wygranej, którą przejawiali niektórzy rodzice. Matki stawiały na pełną metamorfozę swoich córek – ostry makijaż i zabiegi kosmetyczne były na porządku dziennym, często wbrew woli dzieci. Duże oburzenie wywołał odcinek, w którym mama jednej z uczestniczek zabrała swoją dziewięcioletnią córkę na depilację brwi i ostro krytykowała niechęć dziecka do tego typu zabiegów. W serialu często można było zaobserwować sytuacje, w których rodzice bezpośrednio strofowali swoje dzieci i obwiniali je po przegranej w konkursie. Kilkulatki były poddawane ogromnej presji spowodowanej rywalizacją, pomimo tego, że psychika młodego człowieka nie jest wystarczająco odporna na taki stres.

Oprócz różnic wiekowych, dzieci prezentują się w kilku innych kategoriach. Dziewczynki są ubierane w eleganckie sukienki, kostiumy tematyczne lub stroje kąpielowe. Najbardziej popularne są przebrania kowbojki lub stylizacje na celebrytów. O uczestniczce Maddy Jackson zrobiło się głośno po tym, jak w wieku 4 lat zaprezentowała się na konkursie przebrana za Dolly Parton, nosząc pod kostiumem sztuczny biust. Kolejnym skandalicznym epizodem było wystąpienie innej czteroletniej małej piękności, ubranej w kostium stylizowany na postać z musicalu Grease. Dziewczynka wyszła na scenę, paląc sztucznego papierosa.

W przeciwieństwie do amerykańskich konkursów, polskie realia nie są tak okrutne. Wybory Małej Miss w naszym kraju organizuje się rzadko, zazwyczaj mają formę wakacyjnej atrakcji dla turystów. Dzieci nie mogą wystąpić w pełnym makijażu, a na scenie raczej wygłupiają się i tańczą. Przypomina to bardziej dobrą zabawę, niż ostrą rywalizację. Wyróżniamy się tym, że nie ma możliwości doczepiania sztucznych rzęs, sztucznych włosów. Wszystko musi być naturalne. – komentowała prowadząca konkursu Ogólnopolskie wybory Małych Piękności, który odbył się w Bydgoszczy w 2013 roku.

Najczęściej spotykanym zarzutem w stronę takich konkursów jest seksualizacja dzieci i promowanie kultu ciała wśród najmłodszych. Kilkuletnie dziewczynki są nastawione na wygraną z myślą, że tylko swoją urodą mogą ją zdobyć. Pozują na scenie, próbując upodobnić się do swoich starszych idolek – celebrytek. Matki ślepo im przyklaskują i wymyślają coraz nowsze udziwnienia, zapominając, że to wciąż małe dzieci, a nie dorosłe kobiety. Posyłając swoje pociechy do rywalizacji o tiarę dla najpiękniejszej, rodzice często zapominają o podstawowych wartościach i przede wszystkim – o wsparciu.


Autor: Julia Siepsiak
Zdjęcie: Instagram

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *