Aktywne lato

Letnia aura sprzyja uprawianiu sportu na świeżym powietrzu. Nie zawsze jednak jest ona w pełni sprzyjająca ze względu na wysokie temperatury, które szybko stają się wymówką, by nie pójść na trening. Upał nie musi jednak oznaczać rezygnacji z aktywności na zewnątrz, jeśli odpowiednio się przygotujemy i będziemy przestrzegać kilku ważnych zasad.

Znaczna część osób, które chcą zacząć ćwiczyć, by na przykład zrzucić zbędne kilogramy rozpoczyna swoją przygodę wiosną, gdy pogoda pozwala i zachęca do wyjścia z domu. Większość stara się wypracowane nawyki kontynuować latem, do ostatnich chwil walcząc o idealną wakacyjną sylwetkę. Nie należy jednak przesadzać z nadmierną intensywnością, zwłaszcza gdy jeszcze nie wiemy na co nas stać, w myśl zasady – jak trenować, to przede wszystkim z głową.

Po pierwsze woda

Podczas wysokich temperatur nie wolno doprowadzić do odwodnienia organizmu. Eksperci zalecają picie 2-2,5 l wody dziennie, a przy wzmożonej aktywności fizycznej dodatkowo przyjmowanie elektrolitów zawartych najczęściej w napojach izotonicznych. Co więcej, nawadnianie w trakcie treningu należy dobrze rozplanować – najlepiej małymi łykami pić co 20 minut. Trzeba pamiętać, że wraz ze wzrostem temperatury, pocąc się, nie tylko pozbywamy się z organizmu toksyn, ale i wody, co wiąże się ze spadkiem stężenia elektrolitów.

 

 

Czas i miejsce

Najbardziej odpowiednim momentem na trening w ciągu dnia z pewnością będzie poranek, kiedy temperatura jest najniższa. Nie każdy jednak preferuje pobudkę skoro świt i trening we wczesnych godzinach, dlatego innym rozwiązaniem jest wykonanie go wieczorem, po zachodzie słońca. Stanowczo należy unikać wysiłku w godzinach 11-15, gdy nasłonecznienie, a co za tym idzie ryzyko udaru, zasłabnięcia, czy utraty przytomności jest największe.

 

 

Nie bez znaczenia jest także odpowiedni dobór miejsca. W przypadku treningu biegowego optymalnym rozwiązaniem wydaje się pójście do lasu lub parku, gdzie znajdziemy naturalną ochronę przed upałem w postaci drzew. Ważne jest też unikanie asfaltowych dróg i chodników, które wraz z wzrastającą temperaturą szybko się nagrzewają.

Letni trykot

Upalne lato to czas, w którym warto sięgnąć po odzież z najwyższej półki. Strój do ćwiczeń powinien być luźny, by nie spowodować otarć oraz przewiewny, by umożliwić odpowiednią cyrkulację powietrza. Równie ważny jest materiał, z którego wykonane jest sportowe odzienie, a więc taki, który będzie odprowadzał wilgoć. Najczęściej jest to poliester, który w przeciwieństwie do tkanin bawełnianych, nie chłonie potu, a co za tym idzie nie zostawia nieestetycznych plam oraz nieprzyjemnego uczucia wilgoci. Przy obecnym, tak szerokim dostępie do ubrań dedykowanych poszczególnym dyscyplinom, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Niezbędne akcesoria

Niezależnie od uprawianej dyscypliny, jeśli mamy zamiar przez dłuższy czas przebywać na otwartej i nasłonecznionej przestrzeni, warto zaopatrzyć się w krem z filtrem. Najlepiej sięgnąć po ten wodoodporny, by nie spływał ze skóry wraz z wydzielanym potem. Dobrze sprawdzi się też lekka, nietłusta konsystencja, która zapewni szybsze wchłanianie w miejscach, które będą narażone na długotrwałą ekspozycję.

Często pomijanym elementem jest nakrycie głowy, które stanowi bezpośrednie zabezpieczenie przed udarem. Może to być czapka z daszkiem, czy chustka typu buff, którą zakładana na różne sposoby. Przydatne są też okulary, których zadaniem jest ochrona przed szkodliwymi promieniami UV.

Wszystkie te zasady nawet skrupulatnie przestrzegane, mogą nie ustrzec nas od potencjalnych niebezpieczeństw i sytuacji, które wiążą się z intensywnym wysiłkiem w czasie upalnych, letnich dni. Dlatego kluczowa jest znajomość własnego organizmu, racjonalnego podejścia do podejmowanej aktywności i umiaru. W sporcie chodzi o to, by przesuwać granice, ale nie warto robić tego za wszelką cenę, zwłaszcza jeśli źle znosimy wysokie temperatury.


Autor: Gabriela Koziara

Zdjęcia: Instagram

Gabriela Koziara

Pasjonatka sportu, w szczególności biegów narciarskich oraz piłki nożnej. Od dziecka wierna fanka Justyny Kowalczyk. Od kilku lat dumna kibicka Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. :) Sportowiec amator.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *