Wrocław za mniej niż butelkę wody.
Za butelkę wody, w obecnych czasach, zapłacimy nie więcej niż 5 złotych. Oczywiście to wygórowana cena, ale na potrzeby łatwiejszych obliczeń, przyjmijmy tę cenę. A wiec, czy da się zwiedzić Wrocław nie płacąc więcej? Przekonajmy się!

Wrocławski archipelag
Każdy wie, ze Wrocław słynie z wysp i mostów. Każda wyspa jest zupełnie inna, to tak jakby podróżować po różnych krajach. Wyspa Słodowa, służy jako miejsce spotkań studentów. W cieplejsze dni, butelek tam jest więcej niż w jakiejkolwiek fabryce szkła. Każdy dobrze wie, jakie szklane butelki produkują studenci. Wyspa Piasek to dom dla biblioteki uniwersyteckiej i kościoła rzymskokatolickiego. Wyspa Daliows to za to muzeum sztuki nowoczesnej na świeżym powietrzu, to tutaj można podziwiać rzeźbę Nawa. Na wyspie Tamka znajdziemy za to bar z pięknym widokiem. Wyspa Młyńska, po nazwie można się domyślić, ze był tam kiedyś młyn. Wyspa Bielarska to wyspa idealna dla rodzin, ze względu na znajdujący się tam płac zabaw. Nic właściwie więcej tam się nie znajduje.

Wrocławski rynek
Wstęp na sam rynek jest oczywiście darmowy. Jeżeli będziemy zwiedzać sam rynek, a nie pobliskie restauracje, to nie wydamy więcej niż za butelkę wody. Oczywiście, możemy odwiedzić jakieś muzea znajdujące się w okolicy, ale nie taki jest nasz cel. Chcemy przecież wydać jak najmniej pieniędzy.

Kolejka liniowa
To kojarzyć powinien każdy. Nie typowo z Wrocławia, ale z górskich miast, a dokładniej ze stoków narciarskich. Taka magiczna konstrukcja pojawiła się również we Wrocławiu. Trasa nie jest długa, bo wyłącznie przyjeżdża nad Odrą. Korzystać z niej może każdy, a bilet kosztuje niedużo mniej niż 5 zł. Czyli plasuje się jeszcze w naszą tytułową butelkę wody.

Ogromne krzesło w centrum miasta
Właściwie, nikt nie wie po co. Przy zbiegu ulic Nowy Świat i Rzeźniczje w 2011 roku postawiono rzeźbę, bardzo nietypową, bo przedstawia ona krzesło. Mimo, ze sama w sobie rzeźba nie jest niczym specjalnym, idealnie nadaje się do zdjęć, którymi możemy pochwalić się w swoich Social Mediach.